Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Uwięzili i torturowali człowieka. Ofiara uciekła im przy komendzie w Polkowicach. Jest akt oskarżenia

Kacper Chudzik
Kacper Chudzik
Jest akt oskarżenia w sprawie z Polkowic
Jest akt oskarżenia w sprawie z Polkowic Pixabay
Do legnickiego sądu wpłynął akt oskarżenia w sprawie brutalnego zdarzenia z Polkowic, gdzie na początku roku grupa mężczyzn uwięziła znajomego. W tym czasie był bity, opluwany, podpalano mu włosy.

Brutalny atak na mieszkańca Polkowic miał miejsce na początku tego roku, dokładnie 9 stycznia - wieczorem. Mężczyzna wychodził od kolegi, kiedy na klatce schodowej spotkał dwóch, znanych mu mężczyzn. Zaatakowali oni polkowiczanina, pobili go rękoma oraz maczetą, a następnie groźbami zmusili do pójścia z nimi. Zabrali go do mieszkania jednego z oskarżonych, gdzie dotarło dwóch kolejnych mężczyzn. Tak zaczął się koszmar.

– Wszyscy czterej oskarżeni - po zastosowaniu przemocy wobec pokrzywdzonego w postaci bicia wymienionego rękoma i kopania po całym ciele, zabrali w celu przywłaszczenia posiadany przez niego telefon komórkowy, portfel z drobnymi pieniędzmi oraz dowód osobisty. Tej samej nocy oskarżeni prowadzali pokrzywdzonego w różne miejsca na terenie Polkowic, bijąc go, kopiąc, podpalając mu włosy, opluwając oraz wyzywając wulgarnymi słowami – relacjonuje Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy.

Podczas tego prowadzania ofiary po mieście, zbliżyli się do budynku Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach. Zmaltretowany mężczyzna wyrwał się swoim oprawcom i wbiegł do komendy wzywając pomocy. Mundurowi ruszyli za uciekającymi bandytami i wkrótce wszyscy zostali zatrzymani. Ich ofierze udzielono zaś pomocy medycznej.

– Miał obrażenia ciała w postaci: podbiegnięć krwawych, obrzęków, złamania kości nosa oraz kości szczękowej, krwiaka mózgu, złamania żebra i innych, które skutkowały naruszenie czynności narządów ciała na okres powyżej dni 7. Jak wynika z ustaleń śledztwa, oskarżeni i ich ofiara znali się. Przytaczają oni różne motywacje zachowania oskarżonych, które miały dotyczyć zdarzeń z przeszłości – dodaje prokurator Tkaczyszyn.

Wszyscy czterej zatrzymani mężczyźni zostali oskarżeniu o pozbawienie wolności swojej ofiary, ze szczególnym udręczeniem. Odpowiedzą też za rozbój z użyciem maczety, pobicie oraz spowodowanie obrażeń ciała. Dwójka sprawców przebywa w areszcie tymczasowym. Dodatkowo oskarżony Paweł W., który jako pierwszy podjął zachowania agresywne wobec pokrzywdzonego, a następnie zadawał mu obrażenia maczetą, odpowiada w niniejszej sprawie w warunkach recydywy. W przeszłości siedział w więzieniu za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Teraz dodatkowo usłyszał zarzuty za przestępstwa narkotykowe, naruszenie miru domowego oraz rozbój, w trakcie którego strzelał do ofiary z wiatrówki.

Cała czwórka odpowie za zbrodnię, bo tak traktowane jest pozbawienie wolności człowieka ze szczególnym udręczeniem. Grozi za to kara od co najmniej 5 do nawet 20 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prokurator oskarżył w tej sprawie piątego mężczyznę, który w przypadku dodatkowych przestępstw miał współpracować z Pawłem W. Miał też na swoim koncie osobne pobicia, kradzieże i oszustwa. Ten jednakże już teraz przebywa w więzieniu, odbywając karę za jeszcze wcześniejsze przestępstwa.

Zobacz też:

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na glogow.naszemiasto.pl Nasze Miasto